Jarociński rynek, godzina 9⁰⁰. Ostatnie regulacje rowerów, odebranie flag Jarocina i Pleszewa, wspólne zdjęcie, słowa otuchy oraz życzenia pomyślnych wiatrów z ust burmistrza Jarocina Stanisława Martuzalskiego i… w drogę!

Początek pierwszego etapu (191 km) był bardzo zachęcający, wszyscy byliśmy w wyśmienitych nastrojach. Niestety, nasza radość trwała tylko do Rawicza, który przywitał nas deszczem, a ten nie odpuścił już do końca zaplanowanej trasy czyli aż do Złotoryi.
Drugi etap (97 km) rozpoczęliśmy w strugach deszczu. Na szczęście w połowie drogi wypogodziło się na tyle, że mimo panującej tego dnia niskiej temperatury, w drodze do Harrachova mogliśmy podziwiać cudowne widoki Karkonoszy i Gór Izerskich.
Niestety, trzeci etap (Harrachov-Praga) z powodu bardzo złych warunków atmosferycznych zmuszeni byliśmy odwołać.

W wyprawie uczestniczyło 14 osób (Rafał Galewski, Witold Bierła, Mateusz Gładzak, Paweł Żarczyński, Przymysław Matan, Jan Krzyśko, Sebastian Kaczmarek, Jacek Krawczyk, Wojciech Wiśniewski, Sławomir Nawrocki, Łukasz Kwiatkowski, Tomasz Janos, Tomasz Piosik, Maciej Jeżyk). Dodatkowo w samochodach asekurujących towarzyszyły nam Karolina i Anastazja Galewskie oraz Paweł.

Wprawdzie tym razem nie udało nam się zrealizować założeń, jednakże nie odpuszczamy, a jedynie przesuwamy realizację w czasie. Taką deklarację złożyli wszyscy uczestnicy Tour 2013 Jarocin – Praga. Trzymajmy zatem kciuki za następną wyprawę maniaków cyclingu – uczestników zajęć spinningu w klubach Atlasu w Jarocinie oraz Pleszewie.